czwartek, 12 lipca 2012

Czechy

Po przebiciu się przez austriackie Alpy, zaczęliśmy odczuwać temperatury zbliżone do obserwowanych latem w Polsce. W nocy zimno i padało.

5 komentarzy:

  1. Witamy w naszym klimacie!
    Juz blisko do chaty macie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to już do domciu? Eee to zajedźcie do Trzcianki po drodze koniecznie! :) U nas już górale od dwóch dni to i z pomorza chłopy dla mieszanki klimatycznej by się zdały :)

      Usuń
    2. A tam do domu. Chłopaki pewnie coś jeszcze dla nas szykują. Z Czech na Słowację, ze Słowacji na Węgry, potem Ukraina, Suwalszczyzna, Litwa, Łotwa, Finlandia i powrót przez Szwecję i Danię, co?

      Usuń
  2. Maciek, Trzcianka nie była po drodze - leciałem przez Gorzów :-D

    Paciu, nie wszystko od razu, bo niedługo zabraknie miejsc do zobaczenia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze nie dotarlem do domu,i nie wiem kiedy,jeszcze na Kaszuby na chwilke.

    OdpowiedzUsuń